6 listopada 1951 roku o godzinie 14.00 z taśmy montażowej jeszcze świeżej Fabryki Samochodów Osobowych zjechała pierwsza Warszawa M20. Pierwszy polski powojenny samochód osobowy. Może troszkę zacofany, może troszkę zbyt radziecki, ale wykonany rękoma polskiego robotnika, na polskiej ziemi.

 

Produkty z FSO nie były najlepsze jakościowo, ani nie były też rewolucją w świecie techniki. Ale za to były nasze i trzeba o nich pamiętać. Tym bardziej, że miłośników żerańskiego zakładu i jego wytworów z roku na roku przybywa. Niestety produkcja samochodów już dawno została wstrzymana i rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO  przypomni o autach z największego powojennego warszawskiego zakładu pracy.

 

Podczas rocznicy w 2018 roku zaprezentowano replikę Warszawy należącej kiedyś do Jana Pawła II.

 

Rocznice FSO AK

Od kilkunastu lat Stowarzyszenie FSO Auto Klub przy pomocy Klubu Pracowników i Przyjaciół FSO i Automobilklubu Polski organizuje zloty przed bramą fabryki (były też edycje organizowane na Torze Prób FSO), na których spotykają się zarówno miłośnicy samochodów z Żerania, jak i byli pracownicy oraz inżynierowie. Zawsze o godzinie 14.00 następuje przemówienie i gromkie oklaski. Zapewne nie tylko dla przemawiającego, ale także dla wszystkich związanych kiedyś z fabryką.

 

Na pierwszych rocznicach największymi gwiazdami były Warszawy.

 

Spore wydarzenie

Przez kilkanaście lat impreza urosła do ogólnokrajowego wydarzenia. Na pierwszych zlotach pojawiało się kilkadziesiąt pojazdów – głównie Warszaw, Dużych Fiatów i starszych Polonezów. Teraz Warszaw jest mniej, za to przybyło produktów z czasów Daewoo-FSO, a także innych youngtimerów, niekoniecznie produkcji polskiej. A impreza stała się świętem dla każdego miłośnika pojazdów zabytkowych. W ostatnich dwóch latach zloty gromadziły kilkaset pojazdów, a parkingi pod FSO pękały w szwach.

 

W 2016 roku impreza rocznicowa odbyła się na Torze Prób FSO. Na zlocie pojawił się nawet wóz dyrektora zjednoczenia z naszego testu.

 

Fotospot w czasach pandemii

Niestety w tym roku trudno będzie zorganizować tak wielki zlot jak w ostatnich dwóch latach. Z uwagi na obecną sytuację epidemiczną w naszym kraju tradycyjnie zorganizowana rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO nie może się odbyć. Organizatorzy postanowili posłużyć się sprawdzoną formułą fotospotu, który w tym roku, dzięki klubowi Radomskie klasyki, stał się najlepszą formą spotkań.

 

Samochody montowane w FSO są również miło widziane.

 

Kultowe miejsca

W sobotę 7 listopada, w godzinach 12.00 -15.00 zapraszamy Was do pojawienia się autami w kilku miejscach/ulicach Warszawy związanych historycznie z FSO, a organizatorzy zadbają o zdjęcia Waszych pojazdów. Praktycznie wszystkie z tych miejsc całkowicie zmieniły już swój charakter i wygląd, ale dzięki Wam, w ten jeden dzień na nowo zagoszczą tam pojazdy z tak bliskiej naszemu sercu Fabryki.

Punkt Movendusa

O dokładnych lokalizacjach dowiecie się wkrótce. Ale jedno jest pewne – na jednej z nich spotkacie fotografów Movendusa, gdyż zostaliśmy partnerami imprezy.

 

 

Nie ma zlotu

Na koniec warto podkreślić, że tegoroczna impreza NIE MA charakteru stacjonarnego zlotu/imprezy. Tym samym NIE SPOTYKAMY się na placu pod bramą główną (ani w żadnym innym miejscu), tylko jeździmy po Warszawie. Pamiętajcie, że parking pod bramą główną FSO to teren prywatny, z wszystkimi tego konsekwencjami.

 

 

Organizator: Stowarzyszenie FSOAK, Klub Pracowników i Przyjaciół FSO, Komisja Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Polski
Partner: MovendusYoungtimer Mazovia
Patron medialny: ClassicautoKronika Rajdów

 

Poprzedni artykułZ drogi, wóz narzędziowy jedzie!
Następny artykułDookoła Polski 2000, cz. 3