Strzał. Zwielokrotniony echem dźwięk, odbijając się od okolicznych budynków, powrócił na przejście graniczne. Enerdowski pogranicznik wciąż stał z dymiącym pistoletem w wyciągniętej dłoni. Nie było słychać kroków uciekającego. Pas ziemi niczyjej był pokryty trochę brukiem, trochę błotem, a trochę trawą.

Ta scena wracała w snach Klausa-Guntera Jacobiego. Oglądał ją dziesiątki, może setki razy. To on uciekał przed enerdowskimi pogranicznikami. Moment ucieczki zawsze widział z boku, nigdy ze swojej perspektywy. Nigdy też nie dowiedział się, czy ucieczka powiodła się, czy też został trafiony wschodnioniemiecką kulą. Gdzieś z tyłu stała BMW Isetta z włączonym silnikiem.

Klaus-Gunter Jacobi przemycił swego przyjaciela Manfreda Kostera z Berlina Wschodniego do Berlina Zachodniego we wnętrzu przerobionej BMW Isetty. Niedorzeczny pomysł? O to właśnie chodziło.

 

BMW Isetta Berlin Mur Beliński ucieczka
Klaus-Gunter Jacobi za kierownicą swojej Isetty obmyślił plan doskonały, a następnie go zrealizował.

 

Dzisiaj 79-letni Klaus-Gunter Jacobi jest przewodnikiem w Muzeum Muru Berlińskiego mieszczącym się niedaleko niesławnego Checkpoint Charlie. O ucieczkach na zachodnią stronę wie wszystko.

Zrealizowany przez BMW krótki film przedstawia historię Jacobiego i jego najlepszego przyjaciela Manfreda Kostera, których rozdzieliła wielka bezlitosna polityka, a połączyła ponownie malutka Isetta.

Życie murem podzielone

Budowę Muru Berlińskiego rozpoczęto w 1961 roku. Miał długość 155 km, w tym 111 km betonowego muru oraz ponad 40 km siatki o wysokości około 3 m, a także 124 km dróg kontrolnych dla enerdowskiej straży granicznej oraz blisko 200 wieżyczek strażniczych.

 

 

BMW Isetta Berlin Mur Beliński ucieczka
Realia wschodnioberlińskiego przejścia granicznego odtworzono w Budapeszcie.

 

 

Znajdowało się w nim 11 przejść granicznych, z czego tylko dwa: na Friedrichstrasse (Checkpoint Charlie) w centrum podzielonego miasta oraz w Dreilinden (Checkpoint Bravo) były dostępne dla nie-Niemców.

Trzy miliony uciekinierów

Zanim powstała ta złowroga budowla, od chwili utworzenia w 1949 roku Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Niemieckiej Republiki Federalnej do chwili budowy muru w 1961 roku tereny wschodnich Niemiec opuściło według różnych szacunków 2,6-3,5 miliona osób. W tym w pierwszych tygodniach wyemigrowało ponad 47 tysięcy osób. Wśród nich znalazł się Jacobi wraz z rodziną, który na zachodnią stronę przeszedł w 1958 roku.

Gdy mur i zasieki podzieliły miasto i wyjazd z NRD stał się niemożliwy, Manfred Koster poprosił Jacobiego o pomoc w ucieczce do Berlina Zachodniego. Należało znaleźć sposób. Pierwszy, który przychodził na myśl, to przewiezienie uciekiniera samochodem. Jednak przed domem Jacobiego stało tylko BMW Isetta. W takim autku trudno upchnąć neseser, a co dopiero człowieka i to tak, żeby nie został wykryty przez pograniczników.

 

 

BMW Isetta Berlin Mur Beliński ucieczka

 

 

A jednak! W myśl powiedzenia, że pod latarnią najciemniej, Jacobi postanowił przemycić przyjaciela w Isetcie. Pojazd o długości 2,3 i szerokości 1,4 m nie wzbudzi podejrzeń, bo przecież nie da się tam nikogo ukryć. Teoretycznie.

Między kanapą a silnikiem

Kryjówka dla uciekiniera znajdowała się pomiędzy kanapą a silnikiem. Aby przestrzeń mogła pomieścić człowieka, Jacobi, który był mechanikiem samochodowym, w warsztacie w Reinickendorf dokonał niezbędnych przeróbek. Wyciął tylną półkę, wyjął koło zapasowe, wymontował nagrzewnicę oraz filtr powietrza. W miejscu 13-litrowego zbiornika paliwa zainstalował 2-litrową bańkę. W tak uzyskanej przestrzeni mógł zmieścić człowiek. Niczym szprotka w konserwie.

23 maja 1964 roku, tuż przed zamknięciem o północy przejścia granicznego, pod szlaban podjechało BMW Isetta prowadzona przez Klausa-Guntera Jacobiego. Resztę możecie zobaczyć na filmie „The Small Escape” przygotowanym przez BMW, który miał swoją premierę na początku października 2019 roku.

 

 

 

 

Pomysł Jacobiego podchwycili inni. W kolejnych latach osiem innych osób uciekło z NRD w podobnie przerobionej BMW Isetcie.

Według niedokładnych szacunków w latach 1961-1989 próbę przedarcia się przez Mur Berliński podjęło około 100 tysięcy osób. Spośród nich pięć tysięcy osób dotarło szczęśliwie na Zachód. Liczba tych, którzy zginęli podczas próby ucieczki waha się od 136 do ponad 200. Dokładna liczba zabitych nie jest znana, bo strona enerdowska starała się skwapliwie tuszować wszystkie przypadki.

Fotografie: BMW

Poprzedni artykułStoch i Potocki w Spa
Następny artykułPolacy w 1000 Miglia USA