Padało, choć było ciepło. Być może deszcz odstraszył część właścicieli klasyków, ale tak jak się spodziewaliśmy – prawdziwi wyjadacze nie odpuścili Drive it day. Zapraszamy na drugą część naszej galerii z tego wydarzenia.

 

Ci którym odrobina deszczu nie jest straszna spotkali się w Warszawie m.in. na fotokruzie zorganizowanym przez naszą redakcję. Pierwszą galerię z tego wydarzenia znajdziecie tutaj. Druga z galerii koncentruje się bardziej na okolicach PKP Powiśle, gdzie frekwencja miło zaskoczyła. Polskiemu Związkowi Motorowemu należą się brawa za powrót do idei Drive it day. Jednak my jesteśmy zdania, że taki dzień z klasykiem powinien być co najmniej raz w miesiącu. A latem i wiosną dwa razy na tydzień!

 

 

 

 

Fotografie: Rafał Andrzejewski

 

Poprzedni artykuł#fotostory: Dzień z zabytkiem
Następny artykułToast dr. Domnicka